Bulbulator to pochodząca z dowcipów nazwa przyrządu, którego jedynym celem jest sprawienie, że woda bulgocze lub zwyczajne naśladowanie tego dźwięku (bul bul bul), zgodnie z legendą można go było kupić kupić w zestawie z przyczłapnikiem.
Definicja – co to znaczy bulbulator
Słowo bulbulator oznacza wymyślony przedmiot lub przyrząd, który w rzeczywistości nie istnieje, ponieważ jego funkcja jest zbyteczna. Słowo najprawdopodobniej pochodzi z dowcipów i często bywa stosowane w sytuacjach humorystycznych lub absurdalnych.
Innym podobnym słowem, jednak o bardziej praktycznych zastosowaniach jest wihajster, który nie oznacza żadnego konkretnego przedmiotu, a stanowi termin, którym możemy zastąpić praktycznie każde inne słowo, oznaczające narzędzie, szczegół, jakiś drobny element.
Przykłady użycia słowa bulbulator
- Co za głąb wyrzucił nowy bulbulator?
- Bez bulbulatora niemożliwa jest poprawa praca cycykatora do nabulgotnicy.
Dowcip o bulbulatorze
Porucznik sprawdza umiejętności 3 nowych szeregowych:
-Powiedzcie nam, co potraficie zrobić pożytecznego?
Pierwszy mówi:
-Ja potrafię obsługiwać komputer.
-Dobrze, może być, a Ty?
-Ja znam się na gotowaniu – mówi drugi.
-Nieźle. A co Ty potrafisz? – pyta trzeciego.
-Ja potrafię zrobić bulbulator.
-A co to jest?
-Proszę o kawałek blachy, gwoździe, młotek i szklankę wody to pokażę.
Otrzymał to, o co prosił, wbił gwoździe w blachę, robiąc w niej dziurki, zalał to wodą i mówi:
-Robi bulbul? No to bulbulator!
Zirytowany porucznik:
-Ty głupi jesteś, będziesz hańbą dla wojska!
I wyrzuca blachę przez okno. Po chwili przychodzi major:
-k***a! Co za tępy ch*j wyrzucił nowy bulbulator!?
😀
Mysle ze bulbulator stal sie prawdziwy – urzadzenia sodastream robia babelki w wodzie i u nas w domu nazywa sie je bulbulatorem,
Jak w takim razie współpracuje z przyczlapami wraz ,z elektrogumo napawarka ??
Alęż to odnaleziony młodszy brat ŚMOTOPLUCHA który dawno dawno temu zaginął bez wieści
czy ktoś kiedyś, zbudował działający bulbulator?
Słowo przedwojenne, pochodzi z jednej z książek Karola Borchartda.
Chodziło o branżowe lub slangowe określenie czegoś, co było zapisane na stanie magazynowym statku, ale od dawna nikt tego nie widział i nie wiedział, co to jest. Obowiązkowi magazynierzy przepisywali jednak tę pozycję do kolejnych edycji spisu. Pewnego razu miała być kontrola, a kontroler kazał sobie okazać wymieniony przedmiot. Zespawali zatem kilka żelaznych prętów, przypięli łańcuch i po wrzuceniu do wody pojawiły się na powierzchni bąbelki o i słychać było bulgotanie. Kontroler był zadowolony.
Pozdrawiam.
Taki żart
-Co robi bulbulator
-nie wiem
-bulbulbulbul
Bulbulator to fajne określenie na bongo.
He he skojarzył mi się z pokemonem Bulbazaur
Czy major przypadkiem nie jest kapitanem bombą?